niedziela, 14 kwietnia 2013

Wiosna

            Dziś przyszła wiosna ,
            inna niż zwykle ,
            chłodna , i mniej radosna ,
            niechciany śnieg wciąż sypie ,
            nie pozwalając nam błądzić w obłokach .

            Wszystko co wzniosłe i piękne ,
            zawisło w przestworzach ,
            nie może do nas zawitać ,
            głęboko schowane w morzach .

            Tym razem nie puszek ,
            lecz twarda skorupa ,
            pokrywa powierzchnię ziemi ,
            nie pozwalając jej się zielenić .

            Jednak natura ma silne przebicie ,
            jest już gotowa ,
            pod nią ukrywa się skrycie ,
            pierwsze promienie słońca
            sprawiły , że pędy
            wychodzą bez końca .

            Przebiśniegi , krokusy się pojawiły ,
            pozostałe żonkile i tulipany ,
            pokazują swoje zakusy ,
            czekając na słuszne peany .

           Przyroda nas rozwesela ,
           sprawia, że opuścił nas smutek ,
           nadzieja na zielone jutro ,
           taki nam dała skutek .

           Magia wiosny już działa ,
          wiatr z wdziękiem owiewa nam twarz ,
          o zimie już zapomniała ,
         bo nadszedł dla niej ten czas .


Wiersz ten napisałam dla moich kochanych dzieci , ma on dać wyraz o mojej tęsknocie i ogromnej miłości dla nich , kochająca was Mama .   




czwartek, 4 kwietnia 2013

Wiosenne dumanie

Wiosenne dumanie


Zima , jesteś szalona ,
           twój czas minął , odejdź .
           Widzę cię w szponach demona ,
           nie walczysz ,
           on trzyma nad tobą pejcz .
 
           Miłość daje siłę,
           zapomniałaś o niej ,
           czeka na swoja chwilę ,
           twoja siostra , wiosna .
 
           Jesteś samolubna ,
           opuściły cię siostrzane więzy ,
           nie dajesz jej szans ,
           ona i tak cię zwycięży .
 
           Nadejdzie dzień chwały ,
           wkroczy w pełnym swym blasku ,
           twe dąsy na nic się zdały ,
           niebawem będziesz w potrzasku .
 
           Piękno i świeżość zieleni ,
           kolory i radość ,
           wszystkim nam życie odmieni ,
           a  tobie zrobi tym na złość .
 
           Każda pora roku
           panuje w swym czasie ,
           ale zima sprawiła ,
           że jesteśmy w szoku .
 
           Jak sama widzisz ,
           czekamy na wiosnę ,
           a może się temu dziwisz
           myśląc odwrotnie .
 
           Każdy dzień jest stracony ,
           bez wiosny i słońca ,
           czas mierzy strudzony ,
           nie widać w nim końca .
 
           Wypada nam czekać ,
           nic nie zrobimy ,
           wiosna nie może zwlekać ,
           dość mamy zimy .
 
           Głodne ptactwo się błąka ,
           szukając jedzenia ,
           nie widać tez bąka ,
           i nic się nie zmienia .
 
           Drzewa bez liści ,
           stoją czarne , ponure ,
           nasze marzenie się ziści ,
           gdy nie będą już bure .
 
           Oczy szukają
           wciąż innych widoków ,
           niestety , tego nie mają ,
           brakuje wiosennych soków ,
           po prostu ich nie ma . 

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanoc

Cieszymy się bardzo świętami , miłe spotkania z Rodziną i znajomymi , czego nam bardzo brakowało . W niedzielę Palmową byliśmy u Marka i Małgosi M. wieczorem odebrał nas Szymon , cala gościna pełna radości , była tez Agnieszka z dziećmi i mężem . Pani domu w przygotowaniu obiadu w staraniach jest niedościgniona , kilka dań , przystawki i wszystko bardzo smaczne , jak zawsze , Małgosia wyszła z siebie ..Po naszej długiej nieobecności w Rumi , byliśmy bardzo stęsknieni za przyjaciółmi , rozmowy i dyskusje oraz miła atmosfera  usatysfakcjonowała nas całkowicie , i jak na dobry początek , było super . Najważniejsze ,ze zdrowie nam wszystkim dopisuje  i możemy się z naszego towarzystwa wzajemnie cieszyć.We wtorek 26.03.Marek zaprosił Rodzinę na urodzinowy obiad do Podkowy , był jeszcze z nami  Szymon i nasze towarzystwo zawoził i odwoził , a w domu jeszcze piliśmy kawę i częstowaliśmy się  prezentem Danki -tort urodzinowy , który był ogromny a przede wszystkim bardzo smaczny , do tego jeszcze likiery i inne napoje .Czas spędziliśmy wesoło , wieczorem towarzystwo powoli opuszczało nasze domostwo , pozostawiając miłe wspomnienia . Jesteśmy zawiedzeni obecna aurą , która nas wszystkich smuci , mamy dość zimy , a tu końca nie widać , miało być zielono , lecz biel ciągle dominuje , i to zimno , co się pcha we wszystkie zakamarki , i brak słońca .Święta spędzamy z Rodziną , wczoraj byliśmy od rana -śniadanie u Ewy , był tez Andrzej z Krysią , Maciej , i tak nam zleciało z porą kawy włącznie , i o 18 byliśmy już w domku , objedzeni do wszelkich granic . Dzisiaj w domu sami małe śniadanko, a potem do Danki na obiadek i kawusię , zbiegnie nam do wieczora , i po świętach , i dalej szuflowanie śniegu od rana , bo cały czas śnieg pada i jest mokro , w nocy minusowe temperatury . Taka wiosna nikomu się nie śniła , no bo jeszcze takiej nie było, przynajmniej , ja nie pamiętam . Życzę nam wszystkim   , pięknej prawdziwej wiosny , i tych ciepłych promieni słońca , abyśmy razem z naturą z martwych powstali i w cieple taplali . Wesołych  Świąt i do usłyszenia .