czwartek, 2 maja 2013

Marzenia

           Pragnę , by dusza moja była młoda ,
           chcę mieć w niej radość ,
           cieszyć się życiem od nowa ,
           miłości nigdy nie było dość .

           Nie wiem , czy bardziej lubiłam
           ją brać czy dawać ,
           lecz wiem, że zawsze była we mnie ,
           dawała o sobie znać .

           Ogromną miłością był dom rodzinny ,
           przez długie szczęśliwe lata ,
           lecz potem w nim miłość wygasła ,
           i to jest największa strata .

           Smutek nie był mi towarzyszem ,
           szybko zmieniałam nastroje ,
           wesołość moim była życiem ,
           brałam to ze spokojem .

           Marzenia miałam piękne ,
           co nerwy mi koiły ,
           zdarzały się tez smętne ,
           jedne się spełniały , inne zagubiły .

          Najpiękniejsze co mam w życiu ,
          to są me wspomnienia,
          jest w nich wszystko  co już było ,
          cudne chwile i zdarzenia .

          Narodziny moich dzieci ,
          nasze życie razem ,
          słońce nie zawsze świeci ,
          nie wszystko uszło płazem .

          Szczęściem moim są  wnuczęta ,
          o nich myślę nieustannie ,
          staram się o nich pamiętać ,
          nic złego im się nie stanie.

          Miałam dużo szczęścia w życiu ,
          los obdarował mnie szczodrze ,
          miłość od przyjaciół ,
          wciąż miałam na swej drodze .

          Zawsze byli ze mną ,
          w złych i dobrych chwilach ,
          dając wierność swą dozgonną ,
          przez nich czułam się na siłach .



wiersz ten napisałam z myślą o mojej kochanej serdecznej przyjaciółce Hani , dziękuję Ci Haniu , że byłaś i jesteś zawsze ze mną, dla Ciebie ten wiersz dedykuję i za wszystko dziękuję , wierna Ci Basia .
         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz