Coś się stało ,
ale nie wiem co ,
czyżby serce me cierpiało ,
może to tęsknota ,
za miłością Twoją Mamo ?
Nosiłaś mnie w swoim łonie ,
małe serduszko tam biło ,
potem pieściły Twe dłonie ,
szczęśliwie nam się żyło .
Lubiłam , gdy byłaś szczęśliwa , młoda ,
kochałam Twój usmiech ,
drogie też były Twoje słowa ,
jasność Twych oczu i śpiew .
Twoja miłość była mi wszystkim ,
co materialne obróciło się w niwecz ,
Ty pozostałaś kimś bardzo bliskim ,
i lubię spoglądać wstecz .
Był czas dla nas trudny ,
nie był usłany różami ,
potrafiłaś go zmienić na złudny ,
i za to Cię bardzo kochamy .
Mogłoby wszystko być piękne do końca ,
jednak nie dane mi było ,
życie toczyło się dalej bez słońca ,
i już nie było tak miło .
Twe serce złamane ,
nie mogło już dawać ,
a szkoda , bo dzieci choć stare ,
nie chciały więcej udawać .
Na co czekałaś tak długo ,
pozwoliłaś ,że serce ustało ,
a potem już było za pożno ,
tak łatwo się zapomniało .
Mamo , tak smutno bez Ciebie ,
tyle czasu ubyło ,
wiem , że dobrze Ci w niebie ,
daj mi Twój uśmiech ,
aby mi wreszcie ulżyło .
Wiersz ten dedykuje moim kochanym dzieciom z myślą i wspomnieniami o Tej co odeszła , o mojej Mamie .
����❤❤��������wspaniały wiersz! Bardzo mi się spodobał!
OdpowiedzUsuńBuśka ode mnie, i od reszty!