Przyszła , powoli , tajemnicza ,
w pełnym blasku słońca promieni ,
nie może ukryć swego oblicza ,
sprawi , że świat i tak się odmieni .
pierwsza ziemia daje swe znaki ,
zapach delikatnie rozsiewa inny ,
swe odloty zaczynają ptaki ,
wiatr również dmie bardziej silny .
Przyroda wciąż oczy zachwyca ,
jest piękna , co koi nam duszę ,
świadomość , że znowu znika ,
nie smuci , bo jeszcze zawita .
Zmiany nie są gwałtowne ,
przychodzą niepostrzeżenie ,
wabią nas jej kolory zmienne ,
przeróżne , cudowne odcienie .
Tam , gdzie drzewa stoją ,
wędrujemy chętnie ,
wzrok nasz przyciągają ,
te ich barwy namiętne .
Tego piękna nie da się opisać ,
zbyt banalne wyjdą słowa ,
malarz może to malować ,
jemu się uda ta mowa .
Jesień , jesteś mi bardzo bliska ,
każdy dzień łączy mnie z tobą ,
obserwuję cię z mego siedziska ,
dostrzegam analogię z osobą moją .
Jesień życia , mowa potoczna ,
często do nas powraca ,
Ja jednak wiem , że to wyrocznia ,
że życie nam się skraca .
Młodość pełna zachwytu ,
piękna , marzeń i wzlotów ,
z utratą tego wszystkiego ,
nie odczuwam kłopotów .
Moja wierna przyjaciółka brzoza ,
co stoi pod moim oknem ,
jest dla mnie , jak poranna zorza ,
w rytm wiatru tańczy z polotem .
Nie zawiedzie mnie nigdy ,
jest zawsze obecna , piękna ,
w każdy dzień , czy słońce lub słota ,
ona stoi samotna ,
na koniec goła , bez złota .
Mamusiu, bez obawy, dążysz do sławy,
OdpowiedzUsuńSłowa,wiersze, malowanki, te twoje
paczkowe niespodzianki,
to wszystko daje nam powód do Miłości,
w sercu cię trzymamy i kochamy do nieskończoności.
Piotr