sobota, 12 lipca 2014

Halo

       Mała dziecina to ja ,
       przyszłam na świat latem ,
       nie wiem , czy to było o świcie ,
       czy zaraz witałam się z bratem ?
       to tak zaczęłam swe życie .

       W miesiącu pełnym zieleni ,kwiatów ,
       cudownych kolorów , zapachów ,
       gdy cała natura w miłości żyła ,
       ptaki , zwierzęta , wszystkie istoty żywe ,
       ja tutaj byłam .

       Urodzona w roku wojny ,
       szczęśliwie przeżyłam te czasy ,
       los zawsze dla mnie jest hojny ,
       dając mi szczęścia ogromne zapasy .

       Moje życiowe burze ,
       nie były klęską ,
       wciąż kocham róże ,
       choć razem ze mną więdną ,
       wychodziłam z tego zwycięsko .

       Nie przestałam kochać
       życia codziennego ,
       najwięcej szczęścia dodają do niego ,
       mój wierny mąż ,
       który jest ze mną zawsze i wciąż ,
       dzieci i wnuczęta .

       To Oni i otaczający mnie świat ,
       sprawiają , że jestem pogodna ,
       od nowa rozkwitam jak kwiat ,
       odważnie patrzę ,
       w ten zmieniający się klimat .

Wiersz ten napisałam z okazji mojego Jubileuszu 75 lat , dla siebie i dla was wszystkich, którzy mnie czytają ,pozdrawiam ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz