niedziela, 6 grudnia 2009

Na teraz

Zaczęłam pisać o Barbórce, teraz muszę uzupełnić, jak było na dzisiaj, więc wiadomo, że nie obchodzę je tutaj, po prostu nie mam mojego towarzystwa, jesteście wszyscy w Rumi. Bardzo cieszy mnie to, że wszyscy pamiętacie o mnie, otrzymałam piękne karty z Polski, od was kochani, za życzenia serdecznie dziękuję, jest mi niezmiernie miło, że pamiętacie o mnie i z tego powodu byłam bardzo radosna . W samym dniu moich Imienin również były telefony z Polski od samego rana , co sprawiło ,że poczułam się wspaniale, nie ma to jak ciepłe słowa płynące prosto z serduszka do serduszka, a oprócz telefonów miałam życzenia na Gadu od moich kochanych mi osób, co w ten sposób dali mi odczuć,że pamiętają o mnie i mnie kochają. Widzicie moi kochani Przyjaciele, jak pięknie jest żyć w tak miłosnej oprawce, cały wianuszek życzeń , bardzo bliskich mi osób, dało mi kopa na dalsze zmagania z tym " ciężkim losem ", który mam teraz, jestem jednak ciągle górą, nie poddaję się, różnymi sposobami pomagam sobie na utrzymaniu się w humorze, to z moim Mareczkiem winka wypiję, to znowu sobie coś smacznego podjem i wszystko od razu się chce zaczynać od nowa. Zrobiłam nasze ulubione śledziki z cebulką, pieprzem i oliwka , pokropione cytryną, a Marek zrobił sałatkę jarzynową , jak za dawnych lat, mieliśmy frajdę w pałaszowaniu tych wspaniałości, muszę przyznać, że odczuwaliśmy przy tym ogromną radość, tak nam smakowało to jedzonko. Jeszcze dzisiaj czeka nas ta uczta, co niebawem nastąpi, więc skończę, bo mi już ślinka leci, a kolację czas zacząć. Jutro zaczynamy wszyscy nowy tydzień , następny Adwentu, życzę wam kochani samych dobrych dni i dobrego humoru i zdrowia, a przede wszystkim wytrwałości w zdobywaniu i kupowaniu prezentów i szykowaniu się do obchodzenia naszych tradycyjnych rodzinnych świąt w gronie naszych najbliższych. pa...pa... do miłego ...

1 komentarz:

  1. Najważniejszy jest humorek.Ale sobie dogadzacie:śledziki,mniam.J.

    OdpowiedzUsuń