czwartek, 6 grudnia 2012

Przyszła zima

Zawitała do nas zima , nagle jest biało , od wczesnego ranka śnieg pokrył swym puszkiem dookoła wszystko , drzewa , domy i ulice , sypie cały czas z małymi przerwami . W mieście znika szybko świeżość tego zjawiska , ulice za chwilę będą w błocie , wiatr wydmucha dekorację śnieżną z drzew , jedynie dłużej utrzyma się na dachach domów  pokrywa śnieżna . Na szczęście kolorowe dekoracje świąteczne w oknach ludzi i w sklepach , na ulicach . ten ruch zakupowy , to wszystko razem stwarza magiczną atmosferę świąt , i zima staje się mniej nieznośna , jak jest w rzeczywistości . Podoba mi się ,że w Niemczech od pierwszego dnia adwentu jest świętowanie , oczekiwanie do świąt na wesoło , ludzie piją grzane wino na jarmarkach gwiazdkowych, gdzie jest wszystko do kupienia , a w szczególności prezenty pod choinkę , tam tez spotykają się ze znajomymi i jedzą tradycyjne niemieckie przysmaki , lub też potrawy z najdalszych stron świata.To właśnie gwiazdkowe świętowanie jest najważniejsze dla Niemców w całym roku . Polacy świętują podobnie , choinka i potrawy wigilijne , wieczerza zaczyna się po zapadnięciu zmroku , gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka , potraw koniecznie musi być 12 ,i zaczyna się łamaniem opłatkiem i składaniem przy tym życzeń najbliższym . Ostatnie lata nie robimy już wszystkich potraw, bo po prostu nie ma komu je zjeść , ogromnie dużo pracy  , a potem się wyrzucało . Robimy teraz to , co damy rade zjeść i lubimy , i to się sprawdziło , mamy w tym roku tylko Szymona , a On akurat te potrawy je , które zrobimy , i wszystko się układa pomyślnie . W tym roku mam dietę z powodu podrażnienia woreczka żółciowego , i smażone rzeczy dają mi popalić, więc , niewiele będę miała radochy z pysznych potraw wigilijnych , nie wiem nawet czy dam radę wypić mały kieliszeczek , ale coś trzeba ,dla samej zasady . Już się przyzwyczaiłam do mojego nowego niejedzenia , bo odczułam poprawę i jest to ogromna ulga . Wyjrzało słońce , więc robi się radośniej , mamy + 4 st. i ten śnieg pewnie się nie utrzyma , ale prawdziwa zima jeszcze się nie zaczęła . Na dzisiaj koniec mojego myślenia  do następnego pisania w blogu , pozdrawiam wszystkich, którzy mnie czytają , pa..pa..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz