wtorek, 28 grudnia 2010

Zaduma

Drugi dzień po świętach , Szymon już wczoraj wrócił do swojego domku , oczywiście byłam bardzo niespokojna z powodu śnieżycy , ale dzisiaj dał mi znać ,że szybko i dobrze zajechał . Sebastian z Dziadkiem wyruszyli do miasta , mam trochę luzu, bo jak są moi chłopcy , to nie mam co marzyc o pisaniu na kompa. A jeszcze zanim Sebastian wyruszy do domu, to musze z nim sprawdzic wszystkie moje wejścia do komputera, bo zawsze były dla mnie katastrofy, pozmieniali moje okienka i inne cuda .Nie jestem taka dobra, co prawda spodziewałam się dużo z moimi wnukami nauczyc, ale niestety nigdy to nie wychodzi z różnych powodów. Mamy piękny widok zimy za oknem , byłoby to cudownie kojące uczucie , niestety , z wychodzeniem na spacer przy większym mrozie jest to ryzykowne , ja zaraz obrywam kaszel , no do teraz , dzięki tym ostrożnościom zachowałam zdrowie , i cały czas jestem w dobrej formie psychicznej i fizycznej . Przyszła paczka z Japonii od Piotra , dopytywał sie dzisiaj w rozmowie internetowej, czy już nadeszła , uspokoiłam go ,że z pewnością dzisiaj, bo już wszystko zaczyna dochodzić , każdego dnia przychodzą od was karty i listy wysłane do nas , i jak u mnie się uspokoi i będzie normalka [chyba , nie będzie jej nigdy ] , to zaczynam ruszać z moją korespondencją . Myślałam ,że wnuki z nami pożegnają stary rok , ale są młodzi i biorą swoje przyjemności wśród rówieśników , tego się raczej spodziewałam . No cóż , w ubiegłym roku były z nami w Bremen dziewczynki, Elisabeth i Sara , ten rok stary pożegnamy z Markiem w swoim towarzystwie , cieszymy się z tego , bo co mają Ci mówić , co nie mają z kim witać Nowego Roku , a też go witają . Marek zawsze cieszy się z programów w telewizji , ale każdego roku , coraz bardziej wyraża się z niezadowoleniem , że zniknęły te piękne kobiety pokazywane w rewii francuskiej , faktycznie pamiętam, to były pokazy zjawiskowe , bogate . Tak , pomyślałam , że te wszystkie nowości nie muszą się wszystkim podobać , a poza tym , wnioskuję , że przede wszystkim chodzi o kasę , tam gdzie duża konkurencja , to pociąga za sobą większe koszta . W zeszłym roku podobały mi się bardzo wszystkie programy nasze z polski, ale w tym roku Marek poszaleje po tych kanałach , bo ma wykupiony pakiet cyfra +, i jest tego dużo , a ja mam niemiecki w razie sporu , gdyby z Markiem nie wypaliło wspólne oglądanie , nieraz jest bardzo kapryśny , i wychodzi ,że mamy odrębne gusta . Ważne , aby nasze zdrowie nadal nam dopisywało , i mogliśmy razem witać Nowy Rok , i koniecznie musimy sobie wypić lampkę na to wszystko co się dzieje dookoła , i wprowadzić w ruch nasze najskrytsze marzenia , bo one siedzą u każdego z nas , i głośno pragnąć ich spełnienia .Nie chcę o tym myśleć , że teraz jest zima i nadal ma być sroga, że czeka nas w związku z tym dużo utrapień , że będzie wpierw okropna chlapa , a potem będzie mróz , i znowu śnieg , i znowu odwilż , i tak dookoła , aż do wiosny , No cóż , dawno tak nie mieliśmy , było średnio na jeża , szło wytrzymać , pozbyłam się wszystkich kożuchów , a teraz one by mi się przydały , ale ubieram się dobrze i nie marznę . Moi panowie wrócili z miasta , i wypada mi kończyć moje dumanie . A więc do miłego ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz